Chciałam wam opowiedzieć pewną historię. Historię opartą na faktach. Historię opartą na faktach prawdziwie wyspekulowanych. Niemal dramat.
(Ja wiem, Wiktor, że dla ciebie takie teksty są za ciężkie, więc nie bój się, nie obrażę się, jeśli nie przeczytasz... A tu jest mój blog, o którym ci mówiłam: http://kikifuko.blog.onet.pl. Innych czytelników natomiast zapraszam serdecznie do zapoznania się z treścią utworu!)
UWAGA: przerost formy nad treścią, możliwe wulgaryzmy i podteksty erotyczne. BRAK